Saturday 8 May 2010

Webcam with my best

Wczoraj spędziłam ponad 10 godzin na rozmowie z moją Dredi. haha + 6 godzin na webcam haha. wiem brzmi to dziwnie, nawet głupio jednak jak my już zaczniemy ze sobą rozmawiać to nie ma końca.
o 23 obejrzałyśmy razem MTV World Stage gdzie był koncert TH. Dredi pila sobie wino ja objadałam się holenderskimi ciasteczkami z jabłkowym nadzieniem .
potem rozmawiałyśmy o wyjazdach co i jak i gdzie i w ogole o naszych boskich wakacjach które zapowiadają się wyjebanie w kosmos haha. To co planujemy zrobić i gdzie pojechać nie przejdzie nikomu chyba przez głowę no ale cóż. postanowiłyśmy o niczym nikomu nie mówić aż do lipca kiedy będziemy na 100% pewne ze "dzisiaj wsiadamy w samolot" . co tam jeszcze, oglądałyśmy nasze zdjęcia i wysyłałyśmy sobie zdjęcia z koncertów.
Miałyśmy niezłą bekę z Toma. i dziękuje Dredi za niektóre ujęcia, tylko mogę podziękować panu na niektórych zdjęciach za to co robił haha i pani która je robiła i stała obok mnie przez ten cały koncert bawiąc się na całego haha.

no ale potem dostałam w końcu nagranie z naszego backstage i jestem mega szczęśliwa ze mogłam to znowu zobaczyć i usłyszeć hyhy.

teraz trochę screenów z naszej wczorajszej webcamowej biby pod tytułem "London loves Warsaw" haha
zaczęłyśmy webcam jak było tak:
a skończyłyśmy jak było tak hyhy.

jednym słowem było polewnie hahaha.
poza tym wiecie że z nią papieros smakuje najlepiej?
jak nie wiecie to już wiecie hyhy.

2 comments: