londyn o 5 nad ranem ♥
Wczoraj byłam u kaskas i pojechałyśmy do centrum spotkałyśmy się z Sandi i poszłyśmy na bibe, wróciłyśmy do domu o 6-7 rano nawet nie pamiętam bania była i w ogole jestem zmęczona jak nie wiem idę spać a potem napisze coś więcej
+ btw jest tak gorąco ze zaraz mnie szlag trafi nawet wyjść na ogród się nie da bo nie mogę wysiedzieć tam 5ciu minut.
No comments:
Post a Comment